Nie daj plamy!

17 maja 2018

Możesz oczywiście zadbać, aby Twój garnitur uszyty był z najwyżej jakości, naturalnych i przewiewnych tkanin. Możesz stosować antyperspiranty i ekskluzywne perfumy. Możesz… Owszem, wszystko to ograniczy pocenie się i zamaskuje nieprzyjemny zapach. Problem jednak pozostanie.

Jak zatem skutecznie pokonać pot i nie dać plamy w decydującym momencie?

Czytaj dalej lub zobacz rozwiązanie >>

Po co nam ten pot?

Pocenie się jest naturalnym sposobem termoregulacji organizmu i utrzymania stałej temperatury ciała. Człowiek to najbardziej pocące się stworzenie na ziemi. Może wylać z siebie 1 litr potu dziennie, a w ekstremalnych przypadkach nawet do 10 litrów! Osiągnięcie to jest możliwe dzięki 2-4 mln gruczołów potowych, zlokalizowanych na całym ciele.

Dlaczego ewolucja wyposażyła nas w taki model klimatyzacji? Jedno jest pewne – wiedziała, co robi! Gdyby nie ten, notabene znienawidzony przez wszystkich „wynalazek”, nie stanęlibyśmy na szczycie drabiny ewolucyjnej. Pot odegrał niezwykle istotną rolę w rozwoju homo sapiens – twierdzą naukowcy. Bez pocenia się, mózg człowieka nie osiągnąłby bowiem obecnego poziomu zaawansowania.

Co ma piernik do wiatraka? Ma… więcej niż mogłoby się wydawać! Mózg, jak żaden inny organ naszego ciała, nie lubi wysokich temperatur. Pocąc się, skutecznie schładzamy organizm i chronimy mózg przed przegrzaniem. To właśnie sprawiło, że nasz gatunek mógł się tak intensywnie rozwinąć. Ot, taki związek!

Dlaczego więc zaciekle walczymy z czymś, co jest tak głęboko wpisane w naszą naturę?

…aby nie dać plamy

Spocony facet, wyciskający ciężary na siłowni, może być pociągający. Może nawet wyglądać całkiem atrakcyjnie. Trudno jednak wyobrazić sobie biznesmena, podpisującego kontrakt wart miliony, któremu dłonie wilgotnieją, pot kapie z czoła, a pod pachami pojawia się mokra plama.

Przykładów takich sytuacji jest wiele dookoła, nie tylko w świecie biznesu. Negocjacje umowy, rozmowa kwalifikacyjna, egzamin, randka, wizyta u lekarza …. Pocąc się, zawsze czujemy dyskomfort i skrępowanie. Jak w takim momencie nie stracić swojego największego atutu – opanowania i pewności siebie? Trzeba działać zdecydowanie! Jak?

Czytaj dalej lub zobacz rozwiązanie >>

Gdy pot wymyka się spod kontroli

Pocić się na siłowni albo gdy żar leje się z nieba – ludzka rzecz. Wylewać „siódme poty” ot tak, bez powodu, w ilościach przekraczających jakiekolwiek normy – budzi zaniepokojenie. To hiperhydroza, czyli natpotliwość!

Kiedy nasz organizm produkuje znacznie więcej potu, niż jest to potrzebne do zapewnienia odpowiedniej regulacji temperatury ciała, mówimy o nadpotliwości. Jest to tzw. nadaktywność gruczołów potowych. Prawidłowo funkcjonujące gruczoły potowe wydzielają około 800 – 1000 ml potu dziennie. U osób z nadpotliwością ilość ta może sięgać nawet 10 litrów na dzień! Niezależnie od pory roku, sytuacji, temperatury otoczenia.

Nadpotliwość zapisana w genach

Wyróżnia się dwa rodzaje nadpotliwości – wtórną i pierwotną.

Nadpotliwość wtórna jest objawem lub następstwem choroby, przyjmowania leków, stosowania używek, ciąży, menopauzy lub urazów w obrębie ośrodkowego układu nerwowego. Pocenie się obejmuje zwykle powierzchnię całego ciała. W niewielu przypadkach dotyczy wybranego obszaru. Dobra wiadomość jest taka, że zwykle po wykluczeniu przyczyny, problem znika.

Sytuacja wygląda gorzej, gdy natpotliwość została zapisana w naszych genach. Nadpotliwość pierwotna uwarunkowana jest bowiem genetycznie, a u ponad połowy chorych występuje rodzinnie. Pierwsze objawy problemu zaobserwować można już w dzieciństwie lub w okresie dojrzewania.

Nadpotliwość pierwotna charakteryzuje się miejscowym nadmiernym wydzielaniem potu – zwykle w obrębie pach, dłoni lub stóp. Przyczyną nadpotliwości pierwotnej jest nadmierna stymulacja gruczołów potowych przez nerwowy układ współczulny. Dolegliwości nasilają się pod wpływem emocji i w stresujących sytuacjach. Nadmierne pocenie może pojawiać się także bez wyraźnej przyczyny.

Posiadaczami „wadliwych” genów, odpowiedzialnych za nadpotliwość jest około 1-2% ludzi na świecie. Elita, czy pechowcy? Jedno jest pewne, nadpotliwość może sparaliżować życie towarzyskie i zawodowe. W takiej sytuacji trzeba działać zdecydowanie!

Oto rozwiązanie!

 

miraDry – trwała eliminacja potliwości pach

MiraDry to bezpieczna i niezwykle skuteczna metoda trwałej likwidacji potliwości pach oraz przykrego zapachu potu. Zabieg polecany jest przede wszystkim pacjentom, którzy cierpią na nadpotliwość o wysokim stopniu nasilenia. Ze względu na małą inwazyjność, z zabiegu skorzystać mogą także osoby, u których nadmierna potliwość występuje okresowo i stanowi jedynie problem estetyczny.

System miraDry wykorzystuje technologię miraWave, która opiera się na działaniu, bezpiecznej dla organizmu, energii mikrofalowej. Fale elektromagnetyczne emitowane w kierunku tkanek, podgrzewają znajdującą się w nich wodę i prowadzą do ich termicznego uszkodzenia.

Precyzyjnie ukierunkowane mikrofale penetrują skórę na głębokości, na której znajdują się gruczoły potowe. W zależności od grubości skóry pacjenta, jest to 2-5 mm. Docierając do gruczołów potowych, powodują trwałe ich uszkodzenie. W tym samym czasie hydro-ceramiczny system ciągłego chłodzenia, chroni powierzchnię naskórka i skóry właściwej oraz utrzymuje ciepło na poziomie gruczołów potowych.

Efektem zabiegu jest nieodwracalne zahamowanie wydzielania potu i eliminacja przykrego zapachu.

Potwierdzona skuteczność

Badania kliniczne potwierdziły skuteczność pojedynczej procedury miraDry na poziomie 90%. U 80% pacjentów wystarczy jeden zabieg, aby trwale zlikwidować problem potliwości pach i towarzyszący temu przykry zapach. W przypadku braku satysfakcjonujących efektów, zabieg można powtórzyć po 3-6 miesiącach.

miraDry to pierwsze na rynku urządzenie, które wykorzystuje mikrofale do leczenia nadpotliwości pach. Jest to także jedyne urządzenie do leczenia nadpotliwości, zatwierdzone przez amerykańską agencję FDA (ang. Food and Drug Administration).